Zdaje się, że w tym samym terminie co Wy :) 11.01. Tak, mamy rurkę T. Sama operacja trwała ok.3 godz. Z informacji od lekarzy wynika, że nie było komplikacji. Po operacji syn wrócił na oddział laryngologii, choć do końca tego nie wiedzieliśmy (była opcja, że wróci na OIOM). Po operacji pierwsza doba była najtrudniejsza, ale czas działał na korzyść. Z początku założono sondę, bo syn krztusił się przy piciu wody/herbaty. Po tygodniu od operacji dostał wypis do domu i w domu wyjął sobie sondę :)
↧