Cześć dziewczyny. Ponieważ końcem lipca jadę z dzieckiem (2,5 roku z rurką) na próbę dekaniulacji, chciałam Was zapytać jak były przygotowane Wasze dzieci, bo moje chodzi w korku ale nie przez cały dzień a w nocy wogóle nie próbowałam jej korkować tak tylko po godzince bo balam się że zasnę i coś się stanie. Czasami mam wrażenie że oddech na rurce jest cięższy i boję się tej dekaniulacji a z drugiej strony bardzo bym chciała się pozbyć już rurki, żeby moje dziecko mogło zacząć normalnie żyć. A jak to jest z dziurką po usunięciu, jaki lekarz zaszywa i po jakim czasie?
↧