Witajcie ponownie, dawno nas tu nie było. Maks jest po 3 próbach dakaniulacji i plastyce tchawicy. Teraz jesteśmy na kolejnej endoskopii bo ostatnio w ogóle nie chciał się dać zatkac. Po badaniu wiemy że wszystko jest dobrze i teoretycznie syn już nie potrzebuje rurki a to że nie chce oddychać nosem to kwestia jego psychiki. Tylko że my już nie wiemy jak go stymulować do tego oddechu. Przypomnę tylko że ma 3 lata prawie i rurkę od początku z powodu wiotkosci krtani i tchawicy. Poradzcie coś kochani, może macie jakieś swoje sposoby na oduczenie od tej cholernej rurki.
↧